Niektórzy postrzegają węgiel jako źródło wszelkiego zła. W końcu to najbardziej popularne paliwo i od czasu jego użytkowania zaczęły się kłopoty z globalnym ociepleniem. Inni machają na to ręką, reklamując ekologiczne kotły na paliwa stałe. W przypadku węgla, problem w jego spalaniu tkwi w: niespalonych węglowodorach, tlenku siarki, tlenku azotu, tlenku węgla, popiołu i sadzy. Dym, który widzimy ulatniający się z przemysłowego komina to nic innego, jak węglowodory. Owszem, niektóre z nich są rakotwórcze. Podobny jest do dymu papierosowego. Jednakże z tym chcemy walczyć. Prowadzimy kampanię na temat szkodliwości palenia. A co z tym dymem? Większość traktuje go jako stały element krajobrazu. Obecnie w instalacjach przemysłowych stosuje się odpylanie i odsiarczanie spalin. Ten sposób proces spalania jest na tyle efektywny, że z kominów widzimy ulatniającą się parę wodną.
„Stosuję eko-groszek, bo jest bardziej ekologiczny” – taki argument stosują ci, którzy używają tego paliwa. Ile w tym prawdy? Czy sama nazwa „eko” sprawia, że paliwo rzeczywiście jest ekologiczne? Prawda jest taka, że to też węgiel kamienny. Z początku paliwo miało być przeznaczone jako paliwo tylko do kotłów retortowych. Produkt miał spełniać następujące normy: miał produkować mało popiołu, mieć obniżoną zawartość siarki, wysoką kaloryczność i małą wilgoć. Ale wraz ze wzrostem popytu jakość eko-groszku spadła. Zaczęto sprzedawać węgiel o niskiej jakości, a nawet wymyślono, by kupić tanio miał. Jak pisałam wyżej, bez odpowiednich parametrów, możemy nieźle nadwyrężyć portfel. Nie dajmy się naciągnąć na coś, co ma w nazwie „eko”.
Każde paliwo ma swoje wady i zalety. Wiadomo, że najlepsze są paliwa odnawialne, ale podobnie jak węgiel posiadają składniki, które mogą zaszkodzić naszemu zdrowiu. Paliwo można spalać w zły sposób, jak i dobry. Wystarczy, że zapewnimy dla niego optymalne warunki. Przystosujemy kocioł do spalania węgla kamiennego, a inny do spalania tylko drewna.Na rynku pojawiły się także ekologiczne kotły węglowe. Czy to oznacza, że węgiel jest zły? Są to właśnie niektóre kotły podajnikowe oraz zasypowe dolnego spalania.Ostatnio modne staje się palenie gazem ziemnym lub pompą ciepła. Ale jak to w życiu bywa, ekologia i ekonomia nie zawsze idą w parze. Niewielu może sobie pozwolić na zakup wysokiej jakości kotła podajnikowego, a tego wszystkim zwolennikom kotłów na paliwa stałe życzymy.
Pogłębiaj swoją wiedzę, czytaj poradniki
Opracowanie, redakcja: M.T.
Materiał objęty prawem autorskim. Publikacja w części lub w całości wyłącznie za zgodą redakcji.