Kiedy zapoznaliśmy się z rodzajami paliwa pora na wybór modelu. Nie jest to łatwa decyzja. Na stronach producentów, forach internetowych znajdziemy mnóstwo typów kotłów. Od fachowych opisów poprzez historie internautów, którzy dzielą się swoim doświadczeniem. Od nadmiaru informacji może rozboleć głowa. Przede wszystkim trzeba się skupić na tym, jak jest zbudowany kocioł. Do wyboru mamy kotły zasypowe z górnym lub dolnym spalaniem, z podajnikiem i zgazowujące. Kotły zasypowe wyróżniają się niską ceną na rynku. Ich koszt to około 1830 zł do 4 610 zł. Prawidłowe użytkowanie pozwoli nam na spalanie szerokiej gamy paliw. Brzmi to pięknie, ale każde urządzenie ma swoje wady. Paliwa do kotłów trzeba dostarczać co maksymalnie co 24 godziny. Proces spalania wymaga naszej kontroli i ręcznej regulacji. Niektóre kotły są wyposażone w sterownik dmuchawy. Dmuchawy sprawdzają się tylko w trakcie spalania takich paliw, jak: miał, miał z domieszką węgla typu groszek. Dobrze jest kupić kocioł bez wentylatora, ale jeśli jest on już on w to wyposażony, to możemy go wymienić na elektroniczny miarkownik ciągu.
Kotły zasypowe górnego spalania to jedne z najpopularniejszych kotłów na rynku. To najtańsze i najprostsze w obsłudze piece. Jak działa taki piec? Paliwo dostarczamy od góry, a rozpalamy od dołu. Żar i spaliny rozprzestrzeniają się ku górze. Możemy w nich spalać każdy rodzaj paliwa. Dużą zaletą kotłów górnego spalania jest mechaniczny miarkownik ciągu, który reguluje ilość dostającego się powietrza do środka kotła. Kotły są wąskie i wysokie. Dzięki temu ich powierzchnia rusztu jest mała, a pojemność komory zasypowej duża. Wytwarza się je ze stali, która sprawia, że kocioł pracuje dla nas tylko przez kilkanaście lat. W sprzedaży znajdziemy także kotły żeliwne – są o wiele lepsze od kotłów stalowych, ponieważ mogą one wytrzymać ponad 40 lat. Drzwiczki, zamknięcia i mocowania są solidne i dobrze uszczelnione. Musimy mieć stałą kontrolę nad paliwem – powinno ono być dostarczane często w niewielkich ilościach.
Ostatnio dużo się mówi o kotłach zasypowych ze spalaniem dolnym. Mówi się, że są bardziej ekologiczne i wygodniejsze w obsłudze. Jednak potencjalnych nabywców odstrasza cena. Ich koszt waha się między 2 000 zł a 6 000zł. Kotły ze spalaniem dolnym są przystosowane do ciągłej pracy. Możemy dosypywać opał w trakcie spalania, nie pogarszając przy tym warunków spalania. Przy kotle znajduje się tzw. „wajcha”, czyli ruchomy ruszt. Umożliwi ona nam czyszczenie rusztu bez wygaszania całego kotła. Przy zakupie zwróć uwagę na komorę zasypową. Powinna być szersza u dołu i węższa u góry, co zapobiegnie blokowaniu się opału. Dodatkową zaletą jest nachylenie się rusztu w kierunku pieca. Cecha ta ułatwia zsuwanie się opału w kierunku rusztu. Jedyną, poważną wadą kotła na spalanie dolne jest fakt, że nie można stosować wszystkich typów paliwa. Nie stosuj nigdy miału i węgla koksującego!
Kotły z podajnikiem. Co to takiego? W dużym skrócie: podajnik czerpie opał z zasobnika i transportuje go do palnika kotła. Zasobnik zwykle ma pojemność do kilkuset litrów. Niekiedy jest tak, że funkcję zasobnika pełni całe przylegające do kotłowni pomieszczenie. Najbardziej znane są podajniki ślimakowe i tłokowe. Dzięki podajnikom możemy uzupełniać paliwo co kilka dni. Kotły zgazowujące uważa się za urządzenia proekologiczne. Ich paliwo stanowi drewno. Nie są przystosowane do palenia węglem. Sprawia to, że mają niską emisję spalania i niewielki wpływ na środowisko. Działanie kotłów zgazowujących opiera się na zasadzie podobnej do pieców gazowych – ciepło jest uzyskiwane w wyniku wytwarzania w wyniku wysokiej temperatury gazu drzewnego i jego spalania w kontrolowany sposób. W kotłach zgazowujących montowany jest wentylator kontrolowany przez sterownik elektryczny. Wspomaga on dopływ powietrza do kotła i „wydmuchuje” spaliny do komina. Problemem może być obsługa pieca. Zautomatyzowany układ regulujący powietrza jest bardzo skomplikowany. Najlepiej będzie, gdy przed zakupem zapoznamy się ze szczegółową instrukcją obsługi kotła. Praca pieca jest wspomagana przez zamontowany zasobnik buforowany na wodę. Jest wyposażony w wężownice i pełni funkcję jako dodatkowy wymiennik ciepła. To, co odstrasza kontrahentów jest niezwykle wysoka cena: od 5 000 zł do ponad 10 000 zł. Zdania użytkowników są podzielone. Niektórzy narzekają na kłopotliwy montaż, dużą produkcję popiołu i zapychający się komin. Pozostali cenią je sobie za wygodę; dokładają paliwo tylko dwa razy dziennie i za wysoką sprawność energetyczną.
Największe problemy z użytkowaniem kotłów na paliwa stałe są związane z ich eksploatacją. Jakie problemy mogą wystąpić? Z czym będziemy musieli się zmierzyć? Może dojść do tzw. „pocenia kotła”. Świadczy to o zbyt niskiej temperaturze czynnika grzewczego. Pierwsze palenie w piecu następuje zwykle pod koniec września, na początku października. Ciepłe dni zbliżają się ku końcowi. Nadchodzą mroźne poranki, deszczowe wieczory, a chłód będzie się wbijał do naszego domu. Zdarza się, że wieczorami trzęsiemy się z zimna. Owijamy się kocem, ale nadchodzi czas, gdy trzeba napalić w kotle. Nasza radość z ciepła nie trwa długo, gdy przez drzwi zasypowe wydostaje się dym. Z komina nie może się on wydostać. Z kolei tam, gdzie przebiega komin, może pęknąć ściana od żaru. Jeżeli nie zareagujemy wcześniej, może dojść do zaczadzenia. Jak się przed tym uchronić? Przede wszystkim sprawdź czy połączenie między kotłem a kominem jest prawidłowe i wyeliminuj ewentualne wady. Najczęstszym przyczyną zaczadzenia jest zapchany komin. Przed pierwszym rozpaleniem, należy dokładnie go przeczyścić z sadzy. Siedząc wygodnie w fotelu i delektując się spokojem słyszymy nieraz dziwne stukanie w rurach i grzejnikach. Wiąże się to z odparowywaniem wody wewnątrz instalacji, gdy kocioł osiąga zbyt wysoką temperaturę pracy. Najbezpieczniej jest wtedy wyłączyć kocioł i usunąć z niego paliwo. Rozpal go ponownie wtedy, gdy piec wystygnie, a para wodna zostanie usunięta z systemu grzewczego. Niekiedy zdarza się, że przy rozpaleniu, kocioł nadal ma zbyt niską temperaturę. Oznacza to, że piec nie został poprawnie wyregulowany lub paliwo jest zbyt niskiej jakości.
Bardzo ważną sprawą jest jakość paliwa. Od niego zależy odpowiednia praca kotła. Kotły na paliwa stałe testuje się na paliwach wysokiej jakości. Dopiero w odniesieniu do tych testów mi wyników, określana jest moc, sprawność i emisyjność pieca. Jeżeli chcemy zaoszczędzić, kupując gorsze paliwo, to w ten sposób pogorszymy pracę pieca. W przypadku kotłów zasypowych będziemy zmuszeni do częstszego dokładania paliwa do pieca i czyszczenia komina, wymiennika i komory spalania. Paliwo gorszej jakości sprawi, że zanieczyszczenia znajdujące się w nim osadzą się na ścianach komory spalania. Może dojść nawet do przepalenia i rozszczelnieniu całego kotła. Efekt? Wymiana kotła na nowy. Drugą istotną sprawą jest wilgotność kotła. Pierwsze krople wody na ściankach i „suficie” zasobnika pojawiają się w ciągu kilku godzin po pierwszym rozpaleniu. Wilgoć może się brać z niedosuszonego paliwa. Kiedy krople wody gromadzą się na ścianach zasobnika, spływają potem do rury podajnikowej. Zarówno zbiornik, jak i rura są narażone na działanie korozji. Niekiedy może dojść do przedziurawienia ścianek zasobnika.
Aby temu zapobiec należy:
Wielu ludzi bagatelizuje sprawdzanie komina. Po co to robić? Jeszcze nie zaczął się sezon grzewczy... Mało paliłem w piecu... To jedne z najczęstszych wymówek. W przypadku kotłów na paliwa stałe, powinniśmy robić przegląd komina raz na trzy miesiące. Kiedy najlepiej przeprowadzić gruntowny serwis kotła na paliwa stałe? W tym przypadku należy przestrzegać wytycznych producenta i przepisów Prawa Budowalnego. Prawie wszyscy producenci kotłów na paliwa stałe zalecają, by konserwacja została przeprowadzana co roku. Można również zamówić usługę serwisową poza sezonem grzewczym. Kolejnym tematem, który warto poruszyć jest kotłownia. Powinna się ona znajdować w piwnicy lub na parterze. Wysokość kotłowni winna wynosić 2 lub 2,2 m wysokości. Podłogę należy wykonać z niepalnego materiału. Można obić ją stalową blachą o szerokości co najmniej 0,5 m od krawędzi kotła. Według przepisów budowlanych, musimy zapewnić kotłowni odpowiednią wentylację nawiewna i wywiewną. Do jej zadań należy kontrola odpowiedniej pracy kotła. Brak odpowiedniej wentylacji nawiewnej lub jej niedrożność może prowadzić do: dymienia, roszenia kotła, niemożliwości uzyskania wyższej temperatury. Z kolei celem wentylacji wywiewnej jest odprowadzanie z pomieszczenia zużytego powietrza i szkodliwych gazów. Pamiętaj, że jeśli posiadasz kotłownie z kominem o naturalnym ciągu, to nie możesz zastosować wentylacji mechanicznej. Każda kotłownia powinna być odebrana przez kominiarza. Kanał wentylacji nawiewnej o wymiarach 20 x 20 cm powinien znajdować się 1 m nad podłogą. W jego otworze albo w kanale winno znaleźć się urządzenie do regulacji przepływu powietrza. Sam przewód wentylacyjny powinien zostać wykonany z materiału niepalnego. Kanał wentylacji wywiewnej o wymiarach 14 x 14 cm powinien znajdować się pod sufitem pomieszczenia, co najmniej na 1,5 m. Przewód wentylacyjny winien zostać wykonany z materiału niepalnego. Posiadając kocioł na paliwa stałe bez automatycznego podajnika i zasobnika, warto zaopatrzyć go w akumulator ciepła. Akumulator ciepła, zwany także zbiornikiem akumulacyjno-buforowym, jest świetnym rozwiązaniem w instalacji kotłów na paliwa stałe ze spalaniem górnym. Do jego celów należy skondensowanie ciepła na potrzeby ciepłej wody użytkowej. To oszczędny sposób na magazynowanie ciepła. Zazwyczaj kocioł i bufor dopierane są tak, by jedno rozpalenie wystarczyło na ogrzanie całego domu na jeden dzień bez ogrzewania kotłem.
Ważne!
Pamiętać należy, że tak jak wszystkie kotły na paliwa stałe najwyższą sprawność mają podczas pracy z mocą nominalną. Należy również pamiętać o utrzymaniu minimalnej temperatury czynnika grzewczego powyżej 60 st. C, aby w środku kotła nie odkładały się zanieczyszczenia. W związku z tym zbiornik akumulacyjno-buforowy o odpowiedniej pojemności jest tu idealnym rozwiązaniem
Pogłębiaj swoją wiedzę, czytaj poradniki
Opracowanie, redakcja: M.T.
Zdjęcie użyte w miniaturce artykułu przedstawia jeden z modeli kotłów marki SAS. Materiał objęty prawem autorskim. Publikacja w części lub w całości wyłącznie za zgodą redakcji.