Dom prawie pasywny – wstęp

Do napisania tego artykułu skłoniła mnie potrzeba podzielenia się swoimi przemyśleniami dotyczącymi budowy domów pasywnych.

Wynika ona także ze swego rodzaju egoizmu. Buduję po prostu dom, jak go nazwałem, „prawie pasywny” i zbieram różne pomysły typu: „co by tu jeszcze?” lub rzucam pytania: „mam problem – pomożecie?”.

Wizualizacja domu

Dom jest już w trakcie budowy, więc niektóre rzeczy lub pomysły można i trzeba weryfikować. Obecnie są już gotowe fundamenty i instalacja kanalizacyjna. Zakończyliśmy stawianie murów i wylewanie stropu. Wszystkie etapu budowy będą dokumentowane zdjęciowo i przedstawię także szczegółowe koszty budowy.

Budowa jest okazją do zmierzenia się ze swego rodzaju mitem dotyczącym kosztów budowy takiego domu. Okazuje się, że można wybudować dom „prawie pasywny” w zasadzie po kosztach domu tradycyjnego lub nawet poniżej tych kosztów (sic!), a opinia, że koszt ten jest zawsze wyższy o 20-30%, niż dla tradycyjnych budynków, są moim zdaniem „przerostem formy nad treścią”.

Rzut budynku

Plan domu:

  • 1 - salon z sypialnią
  • 2 - sypialnia
  • 3 - garderoba
  • 4 - łazienka
  • 5 - sypialnia
  • 6 - sypialnia
  • 7 - łazienka
  • 8 - dodatkowy pokój uzyskany w miejsce garażu
  • 9 - hol
  • 10 - kuchnia
  • 11 - pomieszczenie gospodarcze
  • 12 - spiżarnia
    

Dla przykładu: czytam w literaturze i na stronach internetowych, że należy budować ściany domów pasywnych z materiałów o bardzo małym współczynniku ciepła, (i tu pełna zgoda, jednak proponuje się przykładowo ściany jednowarstwowe, np. keramzytowe, ze specjalnych betonów komórkowych czy silikatu, o odpowiedniej grubości – tak, by współczynnik przenikania był niższy od 0,15 W/m2K. Zapewnieniem takiego współczynnika dla ściany jednowarstwowej wymaga zastosowania bardzo drogich materiałów. Ja swój dom buduję z pustaków ceramicznych Porotherm (importowanych niestety z Niemiec, gdyż producenci betonu komórkowego w Polsce utrzymali zeszłoroczną cenę i paradoksalnie koszt ceramiki importowanej jest niższy niż polskiego betonu komórkowego) i współczynnik przenikania ściany także wyniesie ok. 0,15W/m2K. Jest to po prostu ściana ceramiczna (pustak o grubości 24 cm) ocieplona styropianem o grubości 25 cm.

1m2 styropianu o grubości 1 cm to wydatek rzędu 1,5-2 zł; dodając więc 15 cm styropianu ("tradycyjnie” stosuje się ocieplenie grubości 10 cm) podnosimy koszt o ok. 25 zł/m2. W całkowitych kosztach budowy oznacza to wzrost o ok. 5 tys. Zł. Wzrost kosztów pozorny, bo praktycznie te 15 cm styropianu „zastąpi” każdą, najlepszą nawet, ścianę jednowarstwową za 20% kosztów jej budowy.

Dodatkowo, stosując ścianę z ceramiki, uzyskuję stosunkowo dobrą tzw. pojemność cieplną ścian, co w przypadku domu pasywnego ma duże znaczenie. Muszę się teraz wytłumaczyć z nazewnictwa – dlaczego dom „prawie pasywny”?. Dlatego „prawie”, ponieważ nie wszystkie rozwiązania będą zgodne ze standardem budynku pasywnego; po prostu potrzeby funkcjonalne (np. kominek), umiar finansowy (okna) i… sceptycyzm mojej małżonki (ogrzewanie wspomagające), zmusiły mnie do pewnych ustępstw. Może lepiej byłoby nazwać ten budynek po prostu energooszczędnym, ale różnice w stosunku do pasywnego są tak niewielkie, że wolę „prawie pasywny”. Kolejnym powodem tego „prawie” jest projekt budowlany, który nie spełnia wymogów stawianych budynkom pasywnym (współczynnik A/V); wybraliśmy bowiem typowy projekt z Muratora i przystosowaliśmy go do własnych potrzeb. Wyszedł nam parterowy domek o powierzchni użytkowej 160 m2 (m.in. zrezygnowaliśmy z garażu, dlatego powierzchnia użytkowa domu jest o 24 m2 większa, niż zakładana w projekcie typowym), bez poddasza użytkowego, choć będzie to poddasze… techniczne, tzn. umieszczone zostaną na nim wszelkiego rodzaju instalacje oraz urządzenia (rekuperator i zasobnik c.w.u.).

Rzut parteru i wizualizację salonu przedstawiam na zamieszczonych ilustracjach. Przyznam, że przy rozmieszczeniu pomieszczeń i określaniu ich funkcji niewiele pracowałem; to była „działka” mojej żony, ale efekt mi się podoba – zwłaszcza że po rezygnacji z garażu będę miał swój pokój do „wszystkiego”. Domek jest przygotowany na nasze „stare lata”, z funkcją opiekuńczą dla przyszłych wnuków.

Pamiętać o zasadach

Zasady budowy domów pasywnych czy energooszczędnych możemy znaleźć w literaturze. W Polsce istnieją już pierwsze budynki budowane według standardów domu pasywnego.

Czy jest to trudna technologia? Czy w warunkach polskich możliwa jest do zastosowania za rozsądne pieniądze? Jakie będą zalety? Jakie problemy napotkamy podczas budowy domu pasywnego? A jaki będzie rzeczywisty koszt budowy budynku „prawie pasywnego” w porównaniu z kosztami budowy w technologii tradycyjnej? Na co należy zwracać szczególną uwagę w trakcie budowy budynków pasywnych? Jakie ujawnią się podczas ich eksploatacji zalety, a jakie problemy? Jaki będzie koszt eksploatacji takiego budynku?

Wierze, że uda mi się odpowiedzieć na te pytania, a gdybym nie potrafił lub nie odpowiedział zadawalająca, to mam nadzieję, że Czytelnicy Doradcy Energetycznego mi podpowiedzą lub poprawią. Z pożytkiem dla nas wszystkich.

Zanim przejdę do omawiania konkretnych rozwiązań technicznych, spróbuje opisać ogólne zasady wykonywania budynków pasywnych. Siła rzeczy będzie to opis skrótowy, ale pewne szczegóły omówimy na etapie opisu konkretnych, przyjętych rozwiązań technicznych. Wykorzystuję tu informacje zaczerpnięte z książki „Podstawy budownictwa pasywnego” dr. Wolfganga Feista, poparte informacjami z internetu.

  •    Zasada 1: Pełna kontrola powietrza nawiewnego i wywiewnego, czyli wentylacja mechaniczna (brak wentylacji grawitacyjnej).
  •    Zasada 2: Roczne zapotrzebowanie na energię cieplną do ogrzewania nie powinno przekraczać 15 kWh/m2 na rok (ok. 1,5l oleju opałowego/m2).
  •    Zasada 3: Całkowite zapotrzebowanie na energię pierwotną na wszystkie potrzeby związane z utrzymaniem budynku (c.w.u., ogrzewanie i energia elektryczna) nie powinno przekroczyć 120 kWh/m2 na rok.
  •    Zasada 4: Współczynnik U (W/m2k) dla przegród nieprzeźroczystych nie powinien być większy od 0,15 (zalecany 0,1), a dla stropów i dachów poniżej 0,1.
  •     Zasada 5: Wykonanie przegród powinno zapewniać praktycznie pełną likwidację lub znaczne ograniczenie występowania mostków termicznych, zwłaszcza liniowych.
  •    Zasada 6: Budynek powinien być praktycznie całkowicie szczelny (próba ciśnienia jest elementem testu budynku pasywnego), przy całkowitym braku kontroli infiltracji powietrza.
  •    Zasada 7: Współczynnik U dla okna (wraz z ramą) powinien być mniejszy od 0,8W/m2K.
  •    Zasada 8: Zalecanym sposobem ogrzewania budynku jest pompa ciepła (najczęściej gruntowa).
  •    Zasada 9: Kolektor słoneczny jako podstawa przygotowania ciepłej wody.
  •    Energooszczędne oświetlenie i urządzenia elektryczne (lodówka, pralka, sprzęt RTV itd.).



Podstawowe informacje:

Działka budowlana o powierzchni 9,2 ara. Wieś 10 km od Opola. Media: energia elektryczna i woda. Brak kanalizacji (w planach za dwa lata, ale szambo muszę zabudować). Dom parterowy, bez piwnicy i poddasza użytkowego (poddasze „techniczne”). Powierzchnia całkowita użytkowa 160 m2 (po rezygnacji ze dwustanowiskowego garażu). Salon, trzy pokoje-sypialnie, dwie łazienki, pokój „do wszystkiego”, spiżarnia, garderoby, dwa pomieszczenia gospodarcze, kuchnia „wyspowa” półotwarta. Dach kryty dachówką ceramiczną, więźba drewniana. Strop prefabrykowany. Szambo (wykorzystane po dwóch latach jako zasobnik deszczówki do podlewania ogródka). Wentylacja mechaniczna (brak grawitacyjnej). Ogrzewanie powietrzne z wymiennika gruntowego i rekuperatora. W salonie (56 m2) kominek z zamkniętą komorą spalania. Kolektory próżniowe o powierzchni 8m2 do produkcji ciepłej wody w lecie. Ciepła woda (w zimie) i ogrzewani wspomagające elektryczne.

Pogłębiaj swoją wiedzę, czytaj poradniki

Opracowanie redakcja : (Ł.G)

Materiał objęty prawem autorskim. Publikacja w części lub w całości wyłącznie za zgodą redakcji portalu www.ogrzewnictwo.pl