Brutto czy netto? Taryfy gwarantowane dla mikro — i małych instalacji OZE

Projekt ustawy o OZE przewiduje wprowadzenie nowego systemu wsparcia dla producentów zielonej energii w mikro- i małych instalacjach OZE w postaci taryf gwarantowanych.

Zgodnie z projektem nowego systemu wsparcia, sprzedawcom energii produkowanej w mikro- i małych instalacjach OZE przysługiwać ma — w przeciwieństwie do systemu zielonych certyfikatów, który obejmie operatorów większych instalacji OZE — jednolita, stała stawka za sprzedawany do sieci prąd. Zgodnie z nową ustawą o OZE, stałe taryfy mają przysługiwać do roku 2027, co gwarantuje właścicielom mirkro — i małych instalacji OZE przewidywalny poziom przychodów.

Problem w tym, że publikując wielkości taryf gwarantowanych dla poszczególnych grup mikro- i małych instalacji OZE, resort gospodarki nie wyjaśnił, czy chodzi o kwoty netto, czy brutto. Problem tym większy, że zgodnie z założeniami nowego systemu wsparcia z dopłat w postaci taryf gwarantowanych będą mogły korzystać dwie grupy podmiotów — zarówno gospodarstwa domowe i małe firmy, które nie są objęte obowiązkiem VAT, jak i przedsiębiorstwa rozliczające się z podatku VAT.

 Jak wynika z informacji otrzymanych od czytelników Gramwzielone.pl, którzy otrzymali w tej sprawie odpowiedź z Minsiterstwa Gospodarki, stawki taryf gwarantowanych podane w projekcie ustawy o OZE to stawki w ujęciu brutto, co z pewnością nie jest dobrą informacją dla potencjalnych inwestorów.

W przypadku gospodarstw domowych, które nie muszą odprowadzać VAT-u od przychodów z produkowanej przez siebie energii, podana taryfa brutto może stanowić rzeczywisty przychód. Jednak w przypadku przedsiębiorców objętych obowiązkiem VAT, otrzymywana taryfa gwarantowana będzie pomniejszana o wysokość podatku VAT, który będą musieli odprowadzić do Urzędu Skarbowego.

 Z informacji przedstawionych przez Ministerstwo Gospodarki wynika, że nowy system wsparcia dla OZE ma promować w większym stopniu właśnie mniejsze, rozproszone instalacje OZE objęte systemem taryf gwarantowanych - bardziej niż większe elektrownie OZE funkcjonujące w ramach systemu zielonych certyfikatów. Tym bardziej dziwi stanowisko resortu gospodarki, które uznało zaproponowane przez siebie taryfy jako wielkości brutto.

W niektórych przypadkach taryfa gwarantowana pomniejszona o podatek VAT może bowiem stanowić mniejszy poziom przychodów niż przychody czerpane za każdą wyprodukowaną jednostkę energii w przypadku większych źródeł OZE objętych systemem zielonych certyfikatów. Dla przykładu zgodnie z propozycjami dopłat przedstawionymi przez MG taryfa gwarantowana dla naziemnego systemu fotowoltaicznego o mocy np. 90 kWp ma wynosić 1100 zł w przeliczeniu na megawatogodzinę wyprodukowanej energii.

Tymczasem — przy założeniu wartości zielonego certyfikatu na poziomie opłaty zastępczej (zakładamy, że ceny ZC powrócą do tego poziomu po wprowadzeniu nowej ustawy o OZE) oraz urzędowej ceny energii — przychód operatora naziemnej instalacji fotowoltaicznej o mocy np. 110 kWp, której ma przysługiwać współczynnik korekcyjny na poziomie 2,75, może wynosić w sumie około 988,5 zł/MWh, czyli mniej niż taryfa gwarantowana dla podobnego systemu PV o niewiele mniejszej mocy podlegającego pod system taryf gwarantowanych.

Taka sytuacja jest więc niekorzystna dla objętej VAT-em firmy sprzedającej energię z naziemnego systemu PV o mocy 90 kW w ramach systemu taryf gwarantowanych. Po odjęciu VAT-u, realnego przychodu za każdą sprzedaną megawatogodzinę energii zostanie bowiem już tylko 894,3 zł, czyli o ponad 100 zł mniej niż gdyby instalacja ta była objęta systemem zielonych certyfikatów.

Dodatkowo na niekorzyść operatorów instalacji OZE objętych stałymi taryfami — w porównaniu do instalacji objętych systemem zielonych certyfikatów — działa regulacja mówiąca o tym, że system taryf gwarantowanych ma obowiązywać tylko do końca 2027 r.

15-letni okres wsparcia teoretycznie obowiązywałby więc tylko instalacje oddane do użytku 1 stycznia 2013 r. Tymczasem okres wsparcia w systemie zielonych certyfikatów ma obowiązywać maksymalnie także przez 15 lat, ale najpóźniej do roku 2035, co oznacza, że 15-letnie wsparcie będzie przysługiwać także dla instalacji oddanych do użytku nawet w 2020 roku.

Foto: Oregon DOT, flickr cc-by-2.0