Drewno jako surowiec energetyczny

Lasy Państwowe zwiększyły sprzedaż drewna opałowego o ponad jedną trzecią – z 3 mln m3 w 2007 roku do blisko 4 mln m3 w 2011 roku (przewidywane wykonanie). W roku 2011 przeznaczą na ten cel o 150 tys. m3 drewna więcej niż w roku ubiegłym.


Leśnicy starają się w ten sposób zadbać o potrzeby coraz liczniejszej rzeszy Polaków wykorzystujących drewno do ogrzewania domów, przede wszystkim lokalnych społeczności na terenach wiejskich i obrzeżach dużych miast. Ma to szczególne znaczenie w okresie późnej jesieni i zimy.

Drewno w roli surowca energetycznego szybko zyskuje popularność.

Wykorzystywane jest nie tylko do ogrzewania coraz większej liczby domów na wsi, ale również na przedmieściach aglomeracji, gdzie powstają nowe osiedla domów standardowo wyposażanych w instalacje kominkowe. Dla przykładu, w Nadleśnictwie Katowice, na obszarze którego mieszka około 1,5 mln osób, w ciągu pięciu ostatnich lat sprzedaż detaliczna drewna wzrosła niemal trzykrotnie (z 4-5 tys. m3 do prawie 12 tys. m3 rocznie). Dla wielu nabywców ważne jest to, że drewno jest surowcem ekologicznym i odnawialnym, co gwarantuje zrównoważona gospodarka zasobami leśnymi, prowadzona przez Lasy Państwowe.

Głównym czynnikiem jest jednak szybki wzrost cen paliw kopalnych, co sprawia, że w porównaniu do nich drewno jest atrakcyjne pod względem relacji kosztów zakupu do wydajności energetycznej. Tym bardziej, że urządzenia grzewcze nowej generacji są bardzo efektywne. Na ogrzanie drewnem średniej wielkości domu jednorodzinnego trzeba wydać w sezonie grzewczym około 2500 zł. W wypadku ogrzewania węglem (tzw. orzech) jest to 3700 zł, gazem – 4350 zł, olejem opałowym – 8800 zł, a przy wykorzystaniu energii elektrycznej – aż 13 700 zł. Jest to istotna różnica zwłaszcza dla mieszkańców uboższych obszarów wiejskich. Z myślą o nich Lasy Państwowe starają się, mimo rosnącego popytu, utrzymywać ceny drewna opałowego na stałym poziomie. Dlatego nadleśnictwa mają pełną swobodę w kształtowaniu cen drewna opałowego, by móc dostosować do lokalnych warunków i potrzeb mieszkańców. Z tych samych powodów leśnicy umożliwiają również tzw. samowyrób, czyli samodzielne pozyskanie drewna opałowego (gałęzi o symbolu M2, żerdzi S3B oraz w ograniczonym zakresie drewna opałowego S4). Surowiec pozyskany w ten sposób (po uzgodnieniu z leśnikami i po spełnieniu określonych warunków bezpieczeństwa) jest znacznie tańszy, dlatego z tej możliwości korzysta coraz więcej osób.

Odbiorcy indywidualni, gospodarstwa rolne oraz firmy niezajmujące się przerobem drewna mogą dokonywać zakupu surowca w ramach sprzedaży detalicznej. Większość klientów wybiera drewno już przygotowane i pocięte, z dostawą do domu. Zajmują się tym zakłady usług leśnych i wyspecjalizowane firmy. Drewno opałowe ma dziś postać tradycyjnych szczap i polan, ale też zrębków, peletów (odpady drzewne prasowane pod wysokim ciśnieniem do postaci granulatu) czy brykietów. Do celów grzewczych wykorzystywane jest głównie drewno odpadowe pochodzące z pozostałości zrębowych i cięć przedrębnych, choć coraz częściej firmy zajmujące się konfekcjonowaniem drewna kominkowego sięgają po sortymenty użytkowe, w tym również drewno tartaczne liściaste.

Podaż oferowanego przez Lasy Państwowe drewna opałowego zwiększa się proporcjonalnie do wielkości pozyskania całego surowca, przeznaczonego w większości na potrzeby przemysłu drzewnego. By zapewnić dostępność drewna opałowego, nadleśnictwa do sprzedaży detalicznej kierują oprócz drewna małowymiarowego także średniowymiarowe, stosowne. Nabywcy mogą je wedle swojej woli wykorzystać do celów grzewczych, choć jego cena jest wyższa niż drewna typowo opałowego. Ilość sprzedawanego w ostatnich latach drewna opałowego zbliżyła się już jednak do wartości maksymalnych. Dalsze możliwości zwiększania pozyskania surowca na cele energetyczne są ograniczone wielkością tzw. etatów (roczny limit pozyskania ustalany na podstawie planu urządzenia lasu, który raz na 10 lat dla każdego nadleśnictwa zatwierdza minister środowiska), a także świadomością, że oprócz funkcji gospodarczej lasy pełnią przede wszystkim funkcje ekologiczne.

Sprzedaż drewna opałowego w Lasach Państwowych w tys. m3:

  • 2005 – 3054,3
  • 2006 – 3291,5
  • 2007 – 3051,6
  • 2008 – 3448,9
  • 2009 – 3799,6
  • 2010 – 3766,5
  • 2011 – 3925,6 (przewidywane wykonanie)


Różne gatunki drewna wykorzystywane do celów grzewczych:

Najlepszym paliwem stosowanym przy ogrzewaniu kominkowym jest drewno gatunków liściastych o zwartej strukturze i dużej twardości (buk, brzoza, klon, grab, dąb) oraz brykiety z odpadów drzewnych. Drewno powinno być suche, o wilgotności poniżej 20 proc. Wówczas pali się nie dymiąc i nie traci ciepła na odparowanie wody. Iglaste gatunki drewna (sosna, świerk, modrzew, jodła) w przeliczeniu na masę mają wyższą kaloryczność. Jednak ze względu na zawartość żywic, szybciej się spalają. Ponadto łatwiej się gazują i brudzą szyby wkładów kominkowych. Ich zaletą jest natomiast wysoki płomień i przyjemne trzaski podczas palenia.

  • Buk to jeden z najtwardszych i najlepszych do kominka gatunków drewna. Pali się równomiernie i długo, ale potrzebuje dużo czasu do całkowitego wyschnięcia.
  • Brzoza - gatunek bardzo popularny ze względu na przyjemny aromat i łatwość palenia się nawet przy dużej wilgoci. Często dokładany do tzw. miksów. Miesza się go z drewnem twardym w proporcjach 1:4, 1:3, 1:2.
  • Grab - uważany za jeden z najlepszych gatunków „kominkowych”. Jest twardy, pali się długo, ale potrzebuje dużo czasu do całkowitego wyschnięcia.
  • Olcha - ten gatunek też jest dokładany do tzw. miksów.
  • Dąb – jeden z lepszych gatunków do palenia. Jest twardy i pali się długo. Niestety potrzebuje on dużo czasu do całkowitego wyschnięcia.
  • Jesion - także jeden z najlepszych i najtwardszych gatunków. Pali się równomiernie i długo, ale potrzebuje dużo czasu do wyschnięcia.
  • Sosna - ma wyższą kaloryczność od drewna liściastego, ale ze względu na zawartość żywic szybciej się spala.

 

Kiedy kupować, jak przechowywać

Pozyskanie drewna w lesie trwa cały rok. Jednak drewno z okresu zimowego jest najbardziej wartościowe z uwagi na naturalną w zimie mniejszą zawartość wody. Drewno powinno zostać porąbane pod koniec marca lub na początku kwietnia, ułożone w zamknięte, okrągłe kopy lub rzędy w przewiewnym i słonecznym miejscu: pod murem, pod wiatą albo w drewutni. Drewno nieułożone, pozostawione na otwartej przestrzeni jest zwykle dwa razy cięższe, pokryte pleśnią i zasinione. Nie rozpala się ono dobrze, a w kominku zamiast ognia pojawiają się chmury wilgotnego dymu. Duża część energii drewna, zamiast na ogrzanie domu, jest zużywana na jego wysuszenie.

Klasy wilgotności drewna

  • I klasę stanowi drewno o wilgotności do 20%. Jest ono sezonowane i dosuszane w suszarniach, które mają również działanie bakterio-, grzybo- i owadobójcze. Takie drewno spala się najefektowniej i wytwarza najwięcej ciepła.
  • II klasa to drewno o wilgotności poniżej 25%, tzw. powietrzno-suche, przygotowywane przynajmniej z rocznym wyprzedzeniem. W tej klasie spalanie jest bardzo stabilne, ponieważ drewno jest równomiernie suche w całym swoim przekroju. Z tego drewna uzyskuje się trochę mniej ciepła.
  • III klasa to drewno półsuche o wilgotności do 35%, sezonowane w danym roku, od wiosny. Na początku spalania jest więcej dymu, a ilość ciepła wyraźnie mniejsza.
  • IV klasa to drewno świeże, o wilgotności od 35 do 70%. Klientowi jest w tym przypadku najtrudniej ocenić jego wartość opałową. Spalając je tracimy znaczną ilość ciepła na schnięcie polan. W tym wypadku także najwięcej niedopalonych cząsteczek jest wyrzucanych wraz z parą przez komin.

 

Opracowanie redakcja na podstawie materiałów pobranych ze strony www.ekonews.com.pl

Materiał objęty prawem autorskim. Publikacja w części lub w całości wyłącznie za zgodą redakcji.